Rozważanie kontroli jakości Część 1
Większość narzędzi wykorzystywanych do analizy ziarna i mąki można podzielić na dwie grupy: kontrolę jakości oraz badania i rozwój. Potrzeby i ograniczenia tych dwóch typów laboratoriów są na tyle różne, aby uzasadnić spojrzenie na nie indywidualnie i, za pomocą kilku rzeczywistych przykładów, zobaczyć, jak niektóre z nich działają i co można poprawić.
Celem laboratorium kontroli jakości jest... kontrola jakości. Te dwa słowa są ważne.
Zacznijmy od jakości. Co to znaczy? Czy mąka jest „jakościowa”, ponieważ zawiera 13% białka, czy też dlatego, że umożliwia wytwarzanie produktu spełniającego oczekiwania przyszłych klientów? To pytanie jest ważne, ponieważ kontrola jakości często przekłada się na „specyfikacje”.
Specyfikacje te są wykazami analiz, którym towarzyszą wartości, a dokładniej zakresy wartości (czasami minimalne lub maksymalne), które umożliwiają przyjęcie lub odrzucenie produktu. Dlatego są to ważne wartości. A jednak możemy zadać sobie dwa pytania: dlaczego umieściliśmy tę lub inną analizę w specyfikacjach? I dlaczego do tej analizy prosimy o ten zakres wartości?
Dobrą ilustracją tego jest szeroko stosowane przez branżę odniesienia do zawartości białka i bez kwestionowania ważności tego środka, zbadajmy go w świetle naszego dochodzenia:
- Czy zawartość białka gwarantuje, że ostateczna jakość produktu będzie idealna? Rzadko tak się dzieje, a ze względu na „jakość gotowego produktu” musimy również być bardziej szczegółowi. Wrócimy do tego później.
- Jeśli żądany zakres wynosi od 11,5% do 12,5%, co dzieje się przy 12,7%? Czy gotowy produkt będzie niemożliwy do sprzedaży? Nawet jeśli poziom białka jest przestrzegany, czy zapewnia to zgodność gotowego produktu? Nie tak naprawdę, jeśli mąka pochodzi z partii zmielonej pszenicy...
Tutaj widzimy dwie ważne pojęcia: wybór analiz i ustalanie wartości. Uważamy, że wybór analiz powinien opierać się na konieczności wytwarzania jakości, gotowych produktów bez problemów na linii produkcyjnej. Niestety zbyt często obserwuje się rozbieżność między laboratorium a produkcją. A jednak widzimy wszystkie korzyści, jakie może przynieść komunikacja między tymi dwoma podmiotami.
Dobrym przykładem takiego podejścia jest użycie narzędzi takich jak Mixolab 2 Profili (Rysunek 1) w przetwarzaniu wtórnym. Głównym celem Profilera jest badanie mąk, które zaspokajają potrzeby produkcji, a także innych mąk.
Na podstawie tych informacji zwrotnych możemy następnie:
1) Zidentyfikuj najbardziej odpowiednie parametry
2) Określ wartości odpowiadające wynikom dodatnim (a tym samym ustal limity)
3) Zbuduj docelowy profil jakości mąki, która ma być użyta dla każdego gotowego produktu
Oczywiste jest, że takie podejście, oparte na obserwacji, a nie na „wcześniejszym doświadczeniu”, ma ogromny potencjał. Zostało to potwierdzone wszędzie tam, gdzie było używane.
Wydaje się jednak, że takie podejście wciąż stoi w obliczu pewnego konserwatyzmu. Wiele przemysłów przetwórstwa wtórnego nie ma obecnie laboratoriów kontrolnych, a ich założenie jest takie, że „do młynarzy należy przeprowadzenie analiz i dostarczenie odpowiedniej mąki”. Jest to zrozumiałe, ale można by się temu sprzeciwić, ponieważ z jednej strony zaufanie nie wyklucza kontroli i że nie kontrolując, możesz narazić się na „niespodzianki”... z drugiej strony, aby to zadziałało, wymagane jest bardzo silne i spójne sprzężenie zwrotne od linii produkcyjnych do młynarzy. Czasami się to robi, ale nie zawsze.
Często jednak widzimy użycie urządzeń sterujących „z przyzwyczajenia”. W niektórych krajach, widzieliśmy, jak producenci pytają swoich młynarzy o określone rodzaje analiz. Na pytanie, dlaczego to urządzenie, a nie inne, często odpowiedź brzmi: „Zawsze robiliśmy to w ten sposób”. Ale w coraz bardziej konkurencyjnym świecie nawyk może również prowadzić do utraty biznesu. Jest to szczególnie widoczne w bardzo innowacyjnych podejściach kontroli jakości opartych na wyżej wymienionych koncepcjach wdrażanych przez niektórych producentów.
Jakość wszędzie jest definiowana przez atrybuty, które sprawiają, że konsumenci lubią i kupują produkty. Kontrola jakości surowców musi zintegrować ten wymiar i dać środki do pracy nad opanowaniem wskaźników, które naprawdę mają znaczenie. Często wymaga to nowego podejścia, które jest bardziej dynamiczne i otwarte na innowacje laboratoryjne.